www.neptunek.fora.pl

czajeczka

U nas choroba zaczęła się niewinnie już ze szpitala z niemowlakiem wróciłam do domu z plamka na lewym udzie i z kłopotami z kupką. Plamek przybywało powoli jednak na zwrócenie uwagi pediatrze na plamki odpowiedz była banalna - taka jego uroda. Kłopoty z kupka były nadal , dostaliśmy skierowanie na usg jelita. Okazało się że ma chyba kamien na nerce ( piasek był ) i tym oto sposobem trafiliśmy do Pani nefrolog na jaśkowej dolinie od razu na pierwszej wizycie rozpoznała chorobę. I tak zaczeły się wedrówki po lekarzach. W 2008 roku w rezonansie magnetycznym ukazał sie glejak na skrzyzowaniu nerwów wzrokowych i zmiany w odpowiadające niewielkim zmiana typu hamartona. Macius ma ok 30 plam najwiecej na plecach i brzuszku . Od września idzie do zerówki. Very Happy

Wyrwana

Bardzo mi jest przykro, że dzieci tez muszą cierpieć z powodu tak poważnych chorób. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze...